wtorek, 11 października 2011 4

new in: warm sweaters

By Frayed Laces in

W zeszłą środę nie miałam rano zajęć i nie wiedziałam co ze sobą zrobić, bo już o 8 nie chciało mi się spać. Nagle doznałam olśnienia, że w najpopularniejszym lumpeksie w Poznaniu jest wrzuta towaru. Uznałam, że raz można się przejść. Ogarnęłam się tyle o ile i tuż przed godziną 10 zjawiłam się przed lokalem i... zaczęłam się prawie śmiać. Mnóstwo kobiet i mężczyzn, w różnym przedziale wiekowym czeka jak stado wygłodniałych hien. Nagle wybija godzina 10, magiczne drzwi się otwierają, a rozradowany tłum wpada do raju, biegnie, przewraca się o siebie. Wchodzę jakoś przy końcu. Ludzie biorą tyle rzeczy, że mój wzrok tego nie ogarnia. Jedni przepychają się, drudzy ledwo przeciskają między wieszakami. Co ciekawe, nikt tych ciuchów nie przymierza, od razu pędzą do kasy jakby ktoś miał im ukraść koszyk. Zamiast szukać czegoś dla siebie, stoję i gapię się na to co robią. W końcu wyszukałam sweter - River Island rozmiar 6, z dużym kołnierzem. To była jedyna rzecz jaką mierzyłam. Stojąc w przymierzalni nagle słyszę głos ekspedientki, która mówi do klientki: 220 złotych. Oniemiałam. A ja tu się zastanawiam, czy sweter 20 zł w lumpie to nie za duży wydatek. Przyzwyczaiłam się, że jadę do pewnego miasta na lumpy i płacę za sweter 4 złote także w dniu wrzuty. Poznańskie lumpy są drogie. Miałam jeszcze trochę czasu do zajęć, więc wybrałam się do lumpa, do którego już dawno miałam się wybrać. Cóż, wdzianka wycenione, ale za to fajne, nawet bardzo i w małych rozmiarach. Czarny sweter z obszernymi rękawami w rozmiarze 6 marki Asos, to jeden z łupów. Później na ścianie ujrzałam piękny srebrny sweterek, poprosiłam ekspedientkę, żeby go zdjęła. Chyba miała jakieś opory, bo się na mnie spojrzała i stwierdziła: On jest duży, jakieś 42. Ja na to, że nie szkodzi. Co za problem? Wszystko zależy od tego jak leży : ) Sweterek okazał się w rozmiarze L, a na dodatek z Zary. Mimo iż rękawy są za długie, reszta leży świetnie i co najważniejsze nie "obchodzi".
Jeśli ktoś przeczyta moje lumpeksowe przemyślenia, to dziękuję : )

Kilkając na "Zobacz więcej zdjęć", możecie zobaczyć zdjęcia moich łupów jak i jeszcze kilka drobiazgów.

Z bólem serca na Allegro wystawiłam szpilki z Bershki, praktycznie nowe, założone tylko do zdjęć. Są na mnie za duże. Za to za zarobek z ostatnich aukcji kupiłam te butki. Już do mnie jadą!

Poniższy strój pochodzi z urodzin mojej babci. Wiem, ubrałam się na czarno jak na pogrzeb. Cała rodzinka mi to wypominała, ale musiałam dojść na drugi koniec miasta pieszo i potrzebowałam szpilek w których nie zaliczę chodnika przy szybkim chodzie, a niższe niż 10 cm, są tylko te czarne. Po za tym należała się premiera tej sukience właśnie w urodziny babci. Miałam jeszcze naszyjnik z tego posta







PA020137
spodenki, spódniczka - h&m %
PA020140
cekinowe baletki - Zara Kids
PA050173
PA050162
PA050171
 Jakiś czas temu byłam w Tkmaxx w Bydgoszczy i znalazłam te oto szpilki od Steve Maddena, nie kupiłam mimo niewysokiej ceny, bo były za duże, ale bardzo stabilne i dobrze zrobione!
P9130137
P9130138
 A propos szpilek, to zauroczyły mnie te poniższe ze Stradivariusa, ale do wygodnych nie należą i dodatkowo widać, że za duże.
P9070137
 Na osłodę muffinki. Ostatnio z moją drogą współlokatorką zrobiłyśmy 36 sztuk, rozeszły się błyskawicznie!
IMG_0021
BeFunky Original on iPhone
Mój ostatni nabytek - biało-różowe jabłuszko, które kocham miłością odwzajemnioną.
 Kupiłam, go tylko dlatego, że nie wyjechałam nigdzie w tym roku na wakacje, żeby nie było domysłów w stylu "kolejna bogata panna się chwali".

xoxo, M

4 Responses to “new in: warm sweaters”

  1. monella says:

    bardzo ładne sweterki :) i babeczki wyglądają bardzo smakowicie :) a i Twój kolorek włosów mnie zachwycił ;)
    + zapraszam w wolnej chwili do mnie:)

  2. Anonimowy says:

    Niestety nie moj rozmiar :((( a takie piekne buty

  3. podoba mi się sukienka. a jabłuszko też fajne ;) nie powinnaś się tłumaczyć przede wszystkim.

Leave a Reply

Dziękujemy za komentarz!
Zapraszamy ponownie
xoxo