Kiedy jest słońce, to zdjęcia robione kamerką nawet wyglądają jako-tako. Wczoraj miałam egzamin, a dzisiejszy piękny słoneczny, ale zimny dzień prawie przespałam. Wstałam i uznałam - a może zrobię jakieś zdjęcia. Zwykły, zwyklak - skoro w kalendarzu jeszcze zima, to śmiało mogę nosić kolor burgundowy. Pewnie to niezauważalne, ale podcięłam grzywkę. Na zdjęciach, które mam w zapasie nieobcięta poskręcana grzywa wygląda źle.
Ps. Cały czas możecie kupować w sklepie Oasap z 30% zniżki na hasło Chopin! Polceam sklep, po za tym mają też program partnerski dla bloggerów!
xoxo, M


Bardzo dobrze wyglada połaczenie burgundowego z panterką i z twoimi wlosami : )!
Swietny panterkowy kolnierz, sama mam podobny:)
Pozdrawiam i zapraszam do mnie www.saymejustine.blogspot.com
podcięcia grzywki nie zauważyłam, za to nie da się nie zauważyć twoich pięknych włosów, rzeczywiście pięknie współgrają z burgundem, to taki szlachetny kolor... pozdrawiam!
Widzę wystające kawałki koszuli o przepięknym kolorze! ;) sweter też mnie zachwyca ;d
a w ogóle dodaję do obserwowanych ;)
świetny kolor włosów! i bardzo śliczny szalik w panterkę :)
Pozdrawiam.
Ładny sweterek :)
śliczny sweterek ♥
http://fashion-is-my-drugs.blogspot.com/
ja już dawno obserwuje;)
Twoja kolej:)
Burgund w połączeniu z panterką - rewelacja <3 :)
Ach, piękny kolor sweterka! Bardzo fajny set! :))